Informacje

  • Wszystkie kilometry: 18788.85 km
  • Km w terenie: 852.00 km (4.53%)
  • Czas na rowerze: 34d 21h 37m
  • Prędkość średnia: 22.12 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy GraLo.bikestats.pl

Archiwum

Linki

W planach było objechanie

Piątek, 9 maja 2008 | dodano:09.05.2008
W planach było objechanie trasy maratonu mtb z 2007 (Krynica) ale praca sie wprzedłóżyła i został mi tylko wyjazd na Jaworzyne Krynicka i zjazdł. Było przjemnie tylko już sie robiło ciemno bo na szczycie byłem o 20. Widzialem dużo zwierzątek sarny ptaki np. sowa itp. :) Dane wycieczki:
Km:14.00Km teren:14.00 Czas:01:10km/h:12.00
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Po zakupie SPD nie

Wtorek, 6 maja 2008 | dodano:06.05.2008
Po zakupie SPD nie mogłem sie powstrzymać przed jazdą próbną. Pojechałem najpierw na poczte później do Marcinkowic-Klęczan-Chomranic-Męciny-Pisarzowej-Mordarki i wreszczcie dotarłem do Limanowej po drodze spotkałem kolege, którego nie widziałe prawie 2 lata akurat jechał samochodem:). Po red bulu na rynku w Limanowej powrót przez Siekirczyne-Kanine-Wysokie-Trzetrzwine do domku. Na serpentynie przed Sączem wywalił sie Tir z naczepą, deszczu prawie nie było tylko lekka mrzawka. Różnica w jeździe kolosalna super naprawde. Pobiłem rekord prędkości teraz wynosi 60,9 km na godz. Dane wycieczki:
Km:52.00Km teren:5.00 Czas:02:05km/h:24.96
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Taka mała obiazdówka na rozprostowanie

Sobota, 3 maja 2008 | dodano:03.05.2008
Taka mała obiazdówka na rozprostowanie kości nic szczególnego. Dane wycieczki:
Km:31.00Km teren:5.00 Czas:01:30km/h:20.67
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Po wczorajszym wypadku

Środa, 30 kwietnia 2008 | dodano:30.04.2008
Po wczorajszym wypadku sprawdzałem jak chodzi wycentrowane koło i jest całkiem nieźle póki co można jeździć:) Dane wycieczki:
Km:7.00Km teren:0.00 Czas:00:30km/h:14.00
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Wycieczka ja i kuzyn Kuba. Na

Wtorek, 29 kwietnia 2008 | dodano:29.04.2008
Wycieczka ja i kuzyn Kuba. Na początek mała rozgrzewka i dojazd do stacji PKP w Nowym Sączu.

Kupno biletu do Krynicy małe zakupy (drożdżówki). Sesja fotograficzna dla TLK przewozy regionalne hehe gosciu nas prosił.


W pociągu bylo ok zjedlismy drożdżówki i po ok 1:30 byliśmy w Krynicy.

Od razu ze stacji ruszyliśmy czerwony szlakiem w strone Jaworzyny po pierwszym wzniesieniu super zjazd na Czarny Potok koło ośrodka Azotów.

Przecinamy ulice i dalej czerwonym na Jaworzyne. Po drodze mijamy kilka wycieczke:)


DIABELSKI KAMIEŃ

Troche musielismy podprowadzać bo miejscami sie nie dało jechać, po ok 1h byliśmy na szczycie.


SZCZYT JAWORZYNY

Szybkie jedzonko i dalsza droga na Hale Łabowską.


Generalnie to większość zjadów ale było kilka podjazdów SUPER.


W schronisku obiadek i dalsz część do drogi do Rytra.






Zjady no cudowne czasmi ostre czasmi łagodne polne drużki no marzenie. Niesty na sam koniec koziołek i pokrzywione koło troszke zaburzyło ten super dzień. Po lekkim tuningu dało sie jechać w 40 minut dojechalismy do Nowego Sącza.

Poszliśmy na lody I NAPEŁNILIŚMY BIDON:).
Powrót do domku:) Dane wycieczki:
Km:76.00Km teren:41.00 Czas:05:30km/h:13.82
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Wyuszyłem z domku tak sobie

Poniedziałek, 28 kwietnia 2008 | dodano:30.04.2008
Wyuszyłem z domku tak sobie nie miałem celu. Po drodze zadecydowalem że zajrze do budowanego Miasteczaka Galicyjskiego w Piątkowej (dz N.Sącza) i musze powiedzieć, że całkiem ładnie to wygląda. Następnie przejechałem troszke drogą w strone Grybowa po czym odbilem w prawo na Górki Jamnickie, nigdy tam nie byłem ale widoki też bardzo ładne, później zjechale do Jamnicy poplątałem się troszke i do domku. Dane wycieczki:
Km:40.00Km teren:15.00 Czas:02:45km/h:14.55
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Taka fajna przejażdżka w piękny

Wtorek, 8 kwietnia 2008 | dodano:30.04.2008
Taka fajna przejażdżka w piękny dzien. Wyjechałem z rana z domku i myknolem sobie na nowo budowany most na Dunajcu w Brzeznej później do Nowego Sącza a następnie nie zwlekając Stary Sącz tam sobie troszke pojeździłem uliczkami zjadłem drożdżóki i wypiłem tiegerka na ławce w zabytkowym rynku. Następnie za mostem na Popradzie skręciłem w lewo i pojechałem w góre podjazd ciekawy dosyć stromy kilka kilometrów zjechałe po drógiej stronie w Zawadzie. Póżniej wróciełem do Nowego Sącza i wałami Dunajca do Biegonic tam zawrocilem i już drogą do domku.




Fotki pod rurą na Dunajcu i na ciekawej kaskadzie:)
Dane wycieczki:
Km:55.00Km teren:20.00 Czas:03:00km/h:18.33
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Opisze wycieczke, która odbyła

Niedziela, 23 marca 2008 | dodano:29.04.2008
Opisze wycieczke, która odbyła sie okolo miesiąc temu.
Podjechaliśmy sobie samochodem do parkingu zdjelismy rowery i ruszylismy w trase pod Przechybe od Gołkowic.


Niby na dole pięknie i bez śniegu ale szybko sie okazało, że nie jest tak różowo śniegu z każdym metrem było coraz więcej i uwierzcie, że ciężko było jechać.



I oto ukazał nam się przekaźnik.


Zaraz za nim Schronisko, gdzie zjedlismy pyszne kanapeczki i cieplutką herbatke.


Teraz miesliśmy dwie opcje dłuższą i krótsza ze względu na warunki krótsza wygrała:)


Zjazd do Szczawnicy po śniegu, błotku, kamieniach i trawie. WIele przeżyć kilka kłopocików (skrzywiona przeżutka)





W końcu Szczawnica mały rekonesans i sru do góry na Przechybe


Po bliższym spotkaniu z psiskiem (który go ugryzł w noge)kuzyn złapał kapcia (miał dzisiaj pecha)


Było ciężko


Po raz drugi przekaźnik


Wyczerpani ale szczęśliwi wracamy do domku.

Dane wycieczki:
Km:40.00Km teren:38.00 Czas:04:00km/h:10.00
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Zaraz na drugi dzień po

Niedziela, 16 marca 2008 | dodano:30.04.2008
Zaraz na drugi dzień po prawie Przechybie i po skurczach chcialem sie przełamać ale o dziwo nawet nie miałem zakwasów:) Wyjechałem z domku i ruszyłem drogą do Limanowej:) Widoki cudowne na serpentynach pierwszych i drugich cud, panorama Sącza jednego i drugiego, gdy wyjechalem na Wysokie ośnieżone słowackie Tatry, Beskid Sądecki i o wiele więcej:) po chwilowym postoju i napałaniu sie widokiem, który zresztą towarzyszył mi przez cała droge zjechalem do Kaniny, potem jescze troche do Limanowej nie chciało mi sie zjeżdżać więc zawróciłem i do Sącza tam poplątalem sie troszke i do domku:) Dane wycieczki:
Km:50.00Km teren:10.00 Czas:03:00km/h:16.67
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Dokladnie nie pamiętam daty ale

Sobota, 15 marca 2008 | dodano:30.04.2008
Dokladnie nie pamiętam daty ale była to moja pierwsza dłuższa trasa na nowym rowerku. Wyjechałem z domku przez Podegrodzei do Gołkowic odpiłem w prawo na Przechybe dojechale od polowy górki zjechalem do Starego Sącza poplątałem sie jeszcze troche i do domku. Tą wyprawe zapamiętam na zawsze bo sie podpaliłem i zamiast kilku km wyszło 65 z czego ostatnie 20km ze skurczami nóg masakra:) ale fajnie było. Dane wycieczki:
Km:65.00Km teren:25.00 Czas:03:00km/h:21.67
Pr. maks.:0.00Temperatura: HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalPodjazdy:mRower:

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl