Dzisiaj trasa nieco bardziej pagórkowata od wczorajszej. Umówiłem się o 10 z Tomkiem w Chełmcu na skrzyżowaniu. W planie była trasa przez Marcinkowice do Limanowej i powrót przez ostrą, początkowo pogoda super (oprócz mocnego czołowego wiatr)z czasem robiło się coraz zimniej i ciemniej. Tempo spokojne ale na podjazdach zwłaszcza w Pisarzowej (10% nachylenia)tętno skakało dość wysoko. Pod Ostrą spokojnie z fajna pogawędką na tematy przeważnie rowerowe. Zjazd przez Młyńczyska dość mokry, na podjeździe pod Łukowice tradycyjnie złapały mnie kurcze, dlatego odpuściłem sobie ostanie górki, które Tomek miał w planie i pojechałem dołem na Naszacowice a Tomek z pełną radością że forma nie najgorsza skoczył jeszcze na Mokrą Wieś:). Ogólnie wypad super, mogło być tylko ciut cieplej. Dane wycieczki:

Km:	71.00	Km teren:	0.00	Czas:	02:51	km/h:	24.91
Pr. maks.:	60.40	Temperatura:		HRmax:	180(%)	HRavg	142(%)
Kalorie:	kcal	Podjazdy:	927m	Rower:	TREKS