Pod szlaban
Niedziela, 12 sierpnia 2012 | dodano:12.08.2012
Nic nie wskazywało że dzisiaj pojeżdżę. Rano pojechałem do pracy i miałem tam spędzić 12h ale jakimś cudem udało się wyjść wcześniej o 15 byłem już w domu. Niestety o 15:30 przyszła burza i solidnie popadało:( na szczęście po godzinie się przejaśniło i po 18 wyjechałem z kuzynem w kierunku Przehyby. Planowo podjechaliśmy pod szlaban (udało mi się wycisnąć 180 tętno:)), po krótkim odpoczynku powrót, jakieś 2 km przed domem zaczęło padać, mimo to dotarłem do domu całkiem suchy. Zimno dzisiaj jak cholera:) na szczęście ma się ku lepszemu:).
Dane wycieczki:
Km: | 40.50 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:39 | km/h: | 24.55 |
Pr. maks.: | 54.60 | Temperatura: | HRmax: | 180(%) | HRavg | 119(%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | 322m | Rower: | TREKS |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj