Przechyba 1
Sobota, 5 czerwca 2010 | dodano:05.06.2010
Piękne słońce, niebieskie niebo, dawno tego nie było. Miałem być dzisiaj w pracy jednak po ulewach Krynica jest sparaliżowana a ja mam wolne. Wyciągnąłem Karoline (Karle) z domku i po raz pierwszy w tym roku (b.późno) kierunek Przechyba. Jechało się dobrze zwłaszcza po świeżym asfalcie od Gołkowic do szlabanu. Ładna pogoda zachęciła nie tylko nas ale i wielu spacerowiczów oraz rowerzystów:) Od szlabanu ja swoim tempem Karolina swoim. Starałem się dobrze rozkładać siły i nie przeszarżować na początku bo forma o ile kiedykolwiek była to już jej nie. Ogólny czas od szlabanu do przekaźnika 48:58 sek. nie najgorzej patrząc na ilość kilometrów tego roku. Ostatnie 400 to koszmar co widać na ostatnim zdjęciu, ubitej drogi już nie ma wysypali na nią drobne kamyki co bardzo skutecznie utrudnia podjazd zwłaszcza że to już końcówka. No ale jakieś urozmaiceni:)Pozdrawiam Karolinkę, która nie chwaliła się w sowim opisie żę ma nowy pulsometr który liczy jej spalone kalorie:) oraz chłopaków Bartka i Łukasza (poderwani przez Karoline). Oto kilka fotek.
<iframe src=""/>
Schronisko na Przechybie
kilka widoczków ze szczytu
Karolinka finiszuje a za nią Bartosz a dzieje się to na nowej nawierzchni:)
<iframe src=""/>
Schronisko na Przechybie
kilka widoczków ze szczytu
Karolinka finiszuje a za nią Bartosz a dzieje się to na nowej nawierzchni:)
Dane wycieczki:
Km: | 72.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:43 | km/h: | 19.37 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: | MMS (Merida Matts Speed) |
Komentarze
Położyli świeży asfalt od Gołkowic ?
No i ta nowa nawierzchnia na szczycie ... :) JPbike - 19:01 środa, 16 czerwca 2010 | linkuj
No i ta nowa nawierzchnia na szczycie ... :) JPbike - 19:01 środa, 16 czerwca 2010 | linkuj
i liczy dobrze:)te kcal pytałam innych z tym samym pulsometrem:)
małe sprostowanie, nikogo nie podrywałam:)
dzięki za wspólną wycieczkę i do następnej
p.s aa dziękuje za pomoc przy rowerku:) Anonimowa karla76 - 21:53 sobota, 5 czerwca 2010 | linkuj
Komentuj
małe sprostowanie, nikogo nie podrywałam:)
dzięki za wspólną wycieczkę i do następnej
p.s aa dziękuje za pomoc przy rowerku:) Anonimowa karla76 - 21:53 sobota, 5 czerwca 2010 | linkuj