Trasa bardzo ciężka mówie na
Wtorek, 12 sierpnia 2008 | dodano:12.08.2008
Trasa bardzo ciężka mówie na wstępie. Razem z kuzynem wybraliśmy sie dzisiaj na rower naszym celem był Turbacz. Podjechaliśmy samochodem do Krościenka nad Dunajcem i od razu ruszyliśmy czerwonym szlakiem na Lubań 1225 mnpm. Podjazd od początku dosyć ostry razem do lubańa 9.5 km z czego 90% pod góre. Na szczycie super widok na Tatry ani jednej chmurki rewelacja niestety nie miałem aparatu:(. Po napełnieniu bidonów ze źródełka ruszyliśmy cały czas czerwonym w strone Turbacza. Od Lubńa do Turbacza 25 km. Już na początku kuzyn złapał kapcia i troche sie bawił z łataniem bo wzioł zaposówke z 4 dziurami:( po przymusowym postoju ruszyliśmy dalej. Generalnie trasa na rower nie jest najlepsza zjady trudne technicznie a podjazdy, niestety większośc musieliśmy iśc z buta bo nie dało rady, wielkie kamienie i bardzo stromo. W końcu dotarliśmy do Turbacza mała przekąska i małe piwko i zjazd szlakiem zielonym do Łopusznej, po drodze zaliczyłem niewielką glebe ale na trawe wiec małe obtarczia tylko. Około 40 minut już byłiśmy na dole przy głownej drodze Nowy Targ - Krościenko. Dalej już szosą wzdłuż Czorsztynu, po drodze niewielki podjazd w Kurszkowcach i dalej już z górki do Krościenka. Pogoda super, trasa dała w kość ale dla widoków sie opłacało:)
Dane wycieczki:
Km: | 71.00 | Km teren: | 45.00 | Czas: | 05:40 | km/h: | 12.53 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj