Po deszczowym tygodniu
Niedziela, 27 lipca 2008 | dodano:27.07.2008
Po deszczowym tygodniu nadejszła słoneczna niedziela więc wziołem rower i pojechałem:) Nie miałem pomysłu gdzi się wybrać więc poprostu jechałem i dojechałem do stawów w Starym Sączu, objechałem je dookoła, super sprawa bo pełno było dużych kałuż oraz błotka więc mogłem troszke poszaleć:) później pojechałem do Sącza i chwile sie poplątałem spacerowym tempem. Plątając sie dojechałme do ulicy Jamnickiej a że nie byłem tam jeszcze to pojecyhałem z myślą ze dojade do skansenu ale sie pomyliłem bo dojechałem do końca drogi i dalej wzdłuż Kamienicy dojechałem do czegoś takiego:)
Pojechałem na Biecz, podjazd był naprawde ostry około 2 km ale ściana na której sie ze mnie lało (poszła cała wczorajsza wiśniówka)
Okazało się że dotarłem do Mystkowa oto kilka fotek
Nie wiedziałem gdzie jechać a mapki nie mialem wieć poprostu jechałem i tak z górki i pod górke aż w końcu trafiłem do Kunowa a z tamtąd zjad do Sąca i do domkku. Generalnie cieżko sie dzisiaj jeździło ale czasami tak bywa, musze kiedyś zrobić ten szlak do Biecza:)
Pojechałem na Biecz, podjazd był naprawde ostry około 2 km ale ściana na której sie ze mnie lało (poszła cała wczorajsza wiśniówka)
Okazało się że dotarłem do Mystkowa oto kilka fotek
Nie wiedziałem gdzie jechać a mapki nie mialem wieć poprostu jechałem i tak z górki i pod górke aż w końcu trafiłem do Kunowa a z tamtąd zjad do Sąca i do domkku. Generalnie cieżko sie dzisiaj jeździło ale czasami tak bywa, musze kiedyś zrobić ten szlak do Biecza:)
Dane wycieczki:
Km: | 60.00 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 03:10 | km/h: | 18.95 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | HRmax: | (%) | HRavg | (%) | |
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Rower: |
Komentarze
Buszująca w zbożu meridka ;) Z terenowymi oponkami :P Ładne widoki miałeś jak zwykle ;)
vanhelsing - 21:04 niedziela, 27 lipca 2008 | linkuj
Komentuj